Degas skarżył się kiedyś, że nazywają go malarzem tancerek. Cóż, coś w tym na pewno było. A już niewątpliwie wpłynął na takie określanie jego twórczości fakt, iż w jego dorobku znajduje się bardzo wiele obrazów, które przedstawiają sceny o tej tematyce. Degas tłumaczył się w ten sposób, że nie chodzi mu o przedstawianie samych tancerek, ale raczej są one pretekstem do tego, aby mieć możliwość malowania pięknych tkanin i oddawania ruchu.
W zasadzie to ponad połowa pasteli i olejów autorstwa Degasa przedstawia baletnice. Występowały one między aktami w Operze Paryskiej. Począwszy od lat 70-tych można zaobserwować u artysty swoistą obsesję na tym punkcie. Malował i rysował tancerki na scenie i poza nią, przedstawiał je przebierające się w garderobie, a także podczas prób i wypoczynku. Na obrazie tym przedstawione tancerki znajdują się poza sceną. Wyglądają, jakby dopiero szykowały się do występu, przywdziewając swoje zwiewne stroje. Wydaje się, że przebywają na zewnątrz budynku, w plenerze. Przebierają się osłonięte przed wzrokiem innych gęstymi krzewami. W oddali w tle widać drzewa i kolorystykę nieba przy zachodzącym właśnie słońcu. Obraz wręcz zapowiada wspaniały wieczorny występ tancerek.
Obraz jest: Dostępny